Narcyz, Psychopata czy Socjopata? Różnice z perspektywy psychologa
Dlaczego mylimy te pojęcia?
Słowa narcyz, psychopata i socjopata bardzo często przewijają się w sieci – szczególnie w mediach społecznościowych. Bywają używane zamiennie, a nawet psychologowie czasem mieszają te określenia. Czy naprawdę oznaczają to samo? A jak w to wszystko wpisuje się antyspołeczne/dyssocjalne zaburzenie osobowości, które jest oficjalną kategorią diagnostyczną w DSM-5 i ICD-12?
W tym artykule wyjaśniam, jakie są różnice i dlaczego warto używać tych słów precyzyjnie.
Kim jest narcyz?
Kiedy mówimy o narcyzie, mamy na myśli osobę z narcystycznym zaburzeniem osobowości. Charakteryzuje je:
silna potrzeba podziwu i wyjątkowości,
brak empatii wobec innych,
instrumentalne traktowanie ludzi – jako narzędzi do osiągania własnych celów,
kruche, niestabilne poczucie własnej wartości, ukryte pod maską pewności siebie.
Narcyz nie zawsze łamie prawo ani nie musi być agresywny. Może funkcjonować w społeczeństwie całkiem sprawnie – mieć pracę, rodzinę czy znajomych. Problem pojawia się w relacjach, które często są toksyczne i służą głównie wzmacnianiu jego ego.
Psychopata – chłodny manipulator
Psychopatia nie jest oficjalną diagnozą, ale to termin szeroko używany w psychologii sądowej. Psychopata bywa opisywany jako podtyp antyspołecznego zaburzenia osobowości, wyróżniający się:
chłodną kalkulacją i wyrachowaniem,
wysoką inteligencją społeczną,
powierzchownym urokiem,
manipulacją i brakiem poczucia winy,
niskim poziomem empatii.
Psychopata nie działa impulsywnie. Przeciwnie – planuje swoje kroki z zimną krwią. To właśnie sprawia, że wielu psychopatów nie trafia do więzienia, a wręcz osiąga sukcesy w biznesie, polityce czy na wysokich stanowiskach.
Badania Roberta Hare’a (PCL-R – Psychopathy Checklist-Revised) pokazują, że psychopatia ma określony zestaw cech i może być mierzona na skali.
Socjopata – impulsywny i wybuchowy
Z kolei socjopatia to również nieoficjalny termin, stosowany raczej w języku potocznym i filmach. Od psychopatii różni ją to, że:
socjopata działa impulsywnie, pod wpływem emocji,
ma duże trudności w relacjach i pracy,
częściej łamie prawo i trafia do więzienia,
jego zachowania wynikają zwykle z trudnych doświadczeń życiowych i traum (np. przemocy w dzieciństwie).
Mówiąc krótko:
psychopata to wyrachowany manipulator,
socjopata to impulsywny buntownik, trudny do przewidzenia.
Antyspołeczne zaburzenie osobowości (ASPD) – oficjalna diagnoza
W diagnostyce psychologicznej i psychiatrycznej nie używa się pojęć „psychopata” czy „socjopata”. Zamiast tego mówimy o antyspołecznym (dyssocjalnym) zaburzeniu osobowości.
Kryteria ASPD obejmują m.in.:
lekceważenie norm i praw społecznych,
impulsywność i agresję,
brak poczucia winy,
nieodpowiedzialność i skłonność do krzywdzenia innych.
Psychopatia i socjopatia są więc nieformalnymi określeniami opisującymi dwie odmiany tego samego zaburzenia – jedna chłodna i wyrachowana, druga impulsywna i nieprzewidywalna.
Podsumowanie
Narcyz – potrzebuje podziwu, nie ma empatii, ale pod maską siły kryje się kruchość.
Psychopata – inteligentny, wyrachowany, manipuluje innymi bez wyrzutów sumienia.
Socjopata – impulsywny, wybuchowy, częściej popada w konflikty z prawem.
ASPD – oficjalna diagnoza w DSM-5 i ICD-11, obejmująca oba powyższe typy.
Dlaczego warto rozróżniać te pojęcia?
Te słowa nie są obelgami ani etykietami do rzucania w kłótni. To terminy psychologiczne i kliniczne, które opisują złożone zaburzenia osobowości. Warto używać ich ostrożnie, bo za każdą z tych etykiet kryje się człowiek – z własną historią, trudnościami i cierpieniem.
Jeśli chcesz zgłębić ten temat jeszcze bardziej, obejrzyj mój film na YouTube: