Jak przestać się bać burzy

 

Czy podczas burzy zakrywasz uszy, zasuwasz zasłony i chowasz się pod koc? A może towarzyszy ci wtedy silny, irracjonalny lęk, panika, poczucie zagrożenia? Jeśli tak, możliwe, że zmagasz się z brontofobią, czyli specyficzną fobią przed burzami. Dobrze wiedzć, że nie jesteś w tym sam. Zarówno dzieci, nastolatki, jak i dorośli mogą odczuwać taki lęk. Ale można się z nim uporać. Jako psycholog i terapeuta poznawczo-behawioralny, chcę ci pokazać, jak.

Czym jest brontofobia?

Brontofobia to rodzaj fobii specyficznej — lęku skierowanego na konkretne zjawisko, w tym przypadku burzę, grzmoty i pioruny. W odróżnieniu od zwykłego niepokoju, brontofobia może doprowadzić do tego, że nie jesteś w stanie normalnie funkcjonować: unikasz wyjścia z domu, wpadasz w panikę, masz objawy somatyczne.

Skąd się bierze lęk przed burzą?

Lęk przed burzą często wywodzi się z dzieciństwa. Dziecko, które nie rozumie zjawisk atmosferycznych, może przerazić się nagłym grzmotem. Jeśli nie otrzyma wsparcia od dorosłych, lęk może się utrwalić i przenieść do dorosłości. Drugim mechanizmem jest modelowanie — jeśli dziecko widzi, że rodzic boi się burzy, zaczyna ten lęk nieświadomie przejmować.

Lęk może też wynikać z nadwrażliwości sensorycznej (np. w ADHD, autyzmie), z traumatycznych doświadczeń związanych z burzą (np. PTSD), a także z lęku uogólnionego (GAD), w którym burza staje się kolejnym bodźcem zagrażającym.

Z biologicznego punktu widzenia burza aktywuje ciało migdałowate — strukturę mózgu odpowiedzialną za lęk. Układ limbiczny uruchamia reakcję "walcz albo uciekaj", nawet jeśli realnego zagrożenia nie ma.

Jak sobie z tym poradzić?

Najskuteczniejszą metodą leczenia fobii, w tym brontofobii, jest psychoterapia poznawczo-behawioralna. Składa się ona z dwóch komponentów: behawioralnego (ekspozycji) i poznawczego (zmiany myśli).

Ekspozycja: oswajaj burzę krok po kroku

Nie da się przestać bać burzy, unikając jej całe życie. W terapii uczymy się stopniowego oswajania bodźca lękowego. Tworzymy tzw. drabinę lęku: od najłagodniejszych bodźców (np. dźwięki burzy z aplikacji) po najtrudniejsze (np. wyjście z domu podczas burzy).

Kluczowe jest powtarzanie ekspozycji do momentu, gdy lęk zacznie opadać — mózg habituuje się, czyli wygasza reakcję lękową. Sesje ekspozycji warto dokumentować: poziom lęku przed, w trakcie i po. Pomaga to zobaczyć postęp.

Zmiana myśli: nie wierz swojemu lękowi

Druga część terapii to praca poznawcza. Lęk podtrzymują katastroficzne myśli, np. "dach się zawali", "piorun mnie uderzy", "oszaleję". W terapii uczymy się je rozpoznawać i zastępować myślami realistycznymi, opartymi na faktach, np. "jestem w bezpiecznym miejscu", "domy mają piorunochrony", "to tylko dźwięk, nic mi nie grozi".

Rozpoznanie zniekształceń poznawczych (katastrofizowanie, wyolbrzymianie, przepowiadanie przyszłości) pomaga spojrzeć na burzę w mniej emocjonalny sposób.

A co z dziećmi?

Jeśli jesteś rodzicem dziecka, które boi się burzy, najgorszą rzeczą, jaką możesz zrobić, to powiedzieć: "Nie ma czego się bać". Zamiast tego: nazwij emocje, okaż zrozumienie, bądź spokojny. Powiedz: "Tak, to może być przerażające. Ale jesteś bezpieczny. Jestem przy Tobie".

Pomóż dziecku stworzyć rytuał bezpieczeństwa: np. siedzenie pod kocem, herbatka, bajka. To buduje skojarzenie: "Burza = jestem bezpieczny, kochany, zaopiekowany". I tym właśnie jest początek wygaszania lęku.

Kiedy warto pójść na terapię?

Zawsze wtedy, gdy lęk zaburza codzienne funkcjonowanie i powoduje cierpienie. Terapia poznawczo-behawioralna oferuje konkretne narzędzia do pracy z brontofobią i może znacząco poprawić jakość życia.

Podsumowanie

Lęk przed burzą nie jest niczym wstydliwym. Często jest śladem z dzieciństwa lub efektem nadwrażliwości. Można go oswoić — stopniowo, łagodnie, z empatią wobec siebie. Ekspozycja i zmiana myśli to fundamenty pracy terapeutycznej, które mogą ci pomóc odzyskać spokój.

Nie musisz się bać. Ale nie musisz też radzić sobie z tym sam. Pomoc jest dostępna.

Obejrzyj więcej:

 
Next
Next

Czy BDSM jest zdrowe